REALIZACJE

  • Surowe linie biegną ku sobie w dalekich perspektywach. Śmiało przecinają przestrzeń kreśląc prostopadłe układy wokół kolistych dominant. Opowiadają historie to zawieszając akcję to zaskakując zwrotami w narracji. Akordy form wybrzmiewają w miarowym rytmie.
  • Harmonia kompozycji, zbudowana na powtarzających się formach i materiałach, klarownie wypełnia funkcje rozmieszczone na niewielkiej przestrzeni rysując organiczne linie w kadrach widoków. Odrobina pudru i ożywczy róż uwydatniają ich kobiecy charakter.
  • Linearyzm w kompozycji porządkuje układ otwartej przestrzeni. W kontraście do niego przebiegają miękkie linie detali. Łuki, krzywizny, zaoblenia miękko wpisują się w widok wybrzmiewając harmonijnymi akordami. Nuta po nucie płynie spokojna melodia.
  • Prostota i funkcjonalność to wolność od rzeczy zbędnych. Bez ich zgiełku łatwiej o stonowanie i odpoczynek. Światło, łagodnie wypełniając pustki, tworzy plany dla rozgrywających się na nich, domowych scen. Wieczorem cisza powidoków wlewa się pod powieki przed snem.
  • Tętno wielkomiejskich ulic wyznacza rytm życia mieszkańców. Narzuca tępo i wymaga by za nim nadążyć, ale miasto też wiele daje w zamian. Pozwala korzystać z jego architektonicznej urody, swobody, anonimowości. Oferuje bogatą paletę doznań jeśli tylko czas pozwoli z nich skorzystać. Warto się zatrzymać.
  • Spacer brzegiem morza w rytm rozbijających się o brzeg fal przynosi ukojenie. Zmarszczki na piasku wygładza woda, zacierając resztki wczorajszych trosk a uporczywe myśli studzi wiatr od morza. Spokój błękitu po horyzont. Ten puls i lśnienie przekłada się na powtarzalność kształtów w oprawie jasnych barw co sprzyjają wypoczynkowi.
  • Kolory ziemi to neutralne i ponadczasowe otoczenie dla wypoczynku i pracy. Powtarzalność materiałów, cytaty z kolorów i kształtów oraz dyscyplina w rozmieszczeniu sprzętów na niewielkiej przestrzeni pozwalają odbierać ją jako obszerniejszą i uporządkowaną.
  • Zanurzeni w zieleni łapiemy głęboki oddech po codziennym pośpiechu. Łagodne tony jej barw koją zawieruchę myśli. Cichy poszum liści rozprasza w pamięci ślady o tysiącu spraw. Tak mógłby brzmieć przepis na spokój.