Dom, którego przestrzeń, ujarzmiona kształtem, kolorem i fakturą, pozwala wracać z codziennych podróży do bezpiecznej przystani. Zacumowany przy brzegu pełnym kojącej zieleni i dobrosąsiedzkich relacji.
Zakres tego projektu rozwijał się w postępie geometrycznym. Zlecenie dotyczyło odkupionego, gotowego do zamieszkania domu. Na początku klient zgłosił jedynie chęć odnowienia łazienek. Jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia i gdy pojawiły się pierwsze efekty remontu nowi właściciele nieruchomości decydowali się na kolejne kroki w jej renowacji co finalnie doprowadziło do generalnego remontu całego domu.
Początkowe ograniczenia nakreśliły styl i charakter aranżacji. Niezamieszkały budynek wydał się wszystkim chłodny i pusty ze względu na znaczną kubaturę. Od początku naszym celem było stworzenie bardziej kameralnej atmosfery dla domowego ogniska. Bazą pozostała zastana gama szarości, jednak dla kontrastu wprowadziliśmy do wnętrza odcienie brązu i ochry czerpiąc inspiracje z okładzin elewacji. Geometryczną strukturę architektury budynku podkreśliliśmy prostopadłymi liniami czarnych, metalowych profili, będących elementem wielu wybranych do wyposażenia tych wnętrz produktów. Przebiegające we wszystkich płaszczyznach kreślą swoiste osie współrzednych w tej obszernej przestrzeni.
Uzupełniliśmy ją licznymi, różnorodnymi źródłami światła, również na zewnątrz, jednocześnie porządkując zarządzanie oświetleniem. Mnogość scen świetlnych pomogła ujarzmić wolumen metrażu. Chcąc uniknąć nadmiaru dekoracji ograniczyliśmy liczbę miejsc do ich ekspozycji stawiając na kilka stworzonych dla tego projektu obrazów i grafik, utrzymanych konsekwentnie w założonej dla wnętrz kolorystyce. Znalazły w nich miejsce zarówno ikony designu jak i oryginalnie zaprojektowane przez moje studio meble i zabudowy. Jak w każdym z moich projektów pojawiają się charakterystyczne dla mie koła i kule, szczególnie uwydatnione w sypialniach i łazience na piętrze.
Symboliczną rolę pełni dekoracja z płyt betonowych z suchym transferem grafiki w wiatrołapie. Po wejściu do domu gości witają domownicy uwiecznieni na fotografii pochodzącej z sesji zdjęciowej zorganizowanej bezpośrednio po zakupie domu, na ikonicznych już pomostach projektu Pawła Grobelnego, położonych u brzegu tego samego jeziora, przy którym stoi dom.
Współpraca z gronem sprawdzonych fachowców pozwoliła postawić poprzeczkę wysoko co przyniosło satysfakcję z uzyskanego efektu zarówno klientom jak i wykonawcą.Lokalizacja:
Piotrowice
Powierzchnia:
300m2